Storm Viper II but z wyższej półki cenowej Joma, jeden z flagowych modeli tej marki. W założeniu ma to być but uniwersalny w przeważającej większości do treningu, ale dla wielu ludzi także do startu w zawodach. Jak wypadł w testach? Już opowiadam.

 

SPECYFIKACJA:

– Drop: 10 mm,
– Waga: dla rozmiaru 43,5 to 330 g, damskie 38 – 270 g
– Rodzaj stopy: neutralny.

Cholewka wykonana z Nylonu oraz TPU, które zapewniają jej lekkość, a zarazem wytrzymałość. Elementy łączeniowe wykonane w systemie Joma SPORTECH, czyli specjalnie wstrzykiwanej gumy. Wentylację zapewnia system VTS. Połączenie cholewki z podeszwą za pomocą systemu 360, który ułatwia optymalne rozłożenie ciężaru ciała w bucie. Podeszwa środkowa wykonana w systemie REBOUND 2.0 w dwóch częściach zapewniająca szybkie przetoczenie stopy oraz duży zwrot energii. Dodatkowo w pięcie umieszczony kawałek żelu, który ma za zadanie tłumić mocne uderzenia. Wkładka tradycyjnie 2 mm wykonana z pianki EVA doszyta w systemie GLOWE SYSTEM.

 

TEST

W butach od samego początku czuć niesamowitą wygodę. Od razu wyczuwalna jest bardzo dobra amortyzacja pięty. Choć z reguły biegam bardziej „z śródstopia”, ale na potrzeby testu biegałem również na pięcie i to co czułem, to po prostu coś niesamowitego. W tym bucie można „klepać” naprawdę dużo kilometrów po asfalcie i innych twardych nawierzchniach bez zmartwień o stawy. Pianka Rebound 2.0 spełnia swoją rolę rewelacyjnie i to nie tylko moja opinia, ale także kilku moich znajomych biegających w tych butach. Konstrukcja jest tak skonstruowana aby but nie tylko amortyzował, ale też napędzał nas do przodu – to zasługa wspomnianego wcześniej systemu 360. Szczerze przyznam, że nigdy za dużo nie biegałem po asfalcie, ale w Joma Storm Viper chyba to polubiłem.
Ten but to nie tylko amortyzacja i zwrot energii, to też bardzo duża stabilność. Stopa nie ucieka na boki, jej ruch jest tylko w płaszczyźnie strzałkowej. Zapewnia to system STABILIS, umieszczony w środkowej części podeszwy.
Buta co prawda testowałem w zimie, ale wyczuć można dobrą oddychalność, która pozwala utrzymać stopę suchą nawet przy bardzo długich treningach.

Storm Viper został przeze mnie przetestowany na asfalcie, leśnych oraz parkowych ścieżkach oraz bieżni. Biegałem również na mokrej nawierzchni i bieżnik naprawdę spisuje się bardzo dobrze.  Zdecydowanie najlepiej spisuje się przy prędkościach od 4:15/km do 5:30/km. Bardzo dobrze przy niższych prędkościach. Przy szybszych treningach też nie jest źle, jednak mając porównanie z butami bardziej do startów można wyczuć już ich większy ciężar. W sumie 80% biegaczy wykona w nim długie spokojne biegi, pobiega trening tempowy oraz wystartuje w zawodach od 5km do półmaratonu. Dla mnie idealnie spisuje się w trakcie spokojnego biegania. Na trening tempowy mimo wszystko wybiorę R4000, który w tym roku doczeka się nowej odsłony(osobiście nie mogę się doczekać). Ale dzięki Storm Viper polubiłem bieganie po asfalcie.

PODSUMOWANIE:

Zalety:
– trwałość i wytrzymałość – ja przebiegłem w nich ponad 300 km i praktycznie zero śladów użytkowania, czy to w cholewce, podeszwie czy systemach amortyzacji,
– cena – nowy model kupicie spokojnie poniżej 400 zł, a nawet taniej w zależności od koloru, co przy dużej uniwersalności buta jest wielką zaletą,
– szeroka przednia część buta pozwala na wygodne bieganie,
– amortyzacja i znakomity zwrot energii,
– stabilność,
– uniwersalność – sprawdzi się na asfalcie i tartanie oraz w lekkim terenie,
Wady:
– troszkę za dużo waży – 330 g to z jednej strony nie najwięcej jeżeli porównamy z konkurencją, znajdziemy cięższe buty, ale warto nad tym popracować aby go nieco odciążyć,
– trochę słabe rozmieszczenie oczek na sznurówki, przez co język nie mocuje się dobrze, nie wpływa to jednak na stabilność, mogłoby być jeszcze bardziej wygodnie.

Podsumowując but godny polecenia właściwie dla 80%-90% biegaczy. Na pewno nie dla elity tj. zawodowców oraz bardzo szybkich amatorów. Dopracowany i solidny, bez fajerwerków ale za to niezawodny. W mojej szafce zagości na stałe. Swoje założenia spełnia w 100%.